fbpx

NEWS:

Wielki poradnik pasieczny

20. Startujemy, czyli jak założyć pasiekę

Ze względu na różnorodność typów uli w Polsce każdy, kto chce założyć pasiekę staje przed dylematem wyboru typu ula. Wszystkie użytkowane u nas ule są dobre, rada jest więc trudna. Gdy kupujemy pasiekę z ulami, problem, przynajmniej na początku jest rozwiązany.

Potem niejeden pszczelarz eksperymentuje próbując dopasować do warunków pożytkowych i klimatycznych, w jakich przyszło mu gospodarować. Po kilku lub kilkudziesięciu latach dochodzi do wniosku, że każdy ul jest dobry, a wyniki produkcyjne zależą od pogody, obfitości pożytków, cech pogłowia i jego zdrowotności oraz innych mniej ważnych czynników, a od typu ula wcale.

Wielki poradnik pasiecznyFot.© Milan Motyka

Trudno więc doradzić, który ul byłby najlepszy, ale biorąc pod uwagę zagadnienie organizacji pracy, najbardziej wskazane jest użycie uli wielokorpusowych. Dla polskich warunków klimatycznych i pożytkowych będzie to ul wielkopolski, o korpusie mieszczącym 10 ramek.

Za wprowadzeniem tego ula przemawia też fakt, że w polskich pasiekach około połowy użytkowanych uli stanowią właśnie ule wielkopolskie. Co nie oznacza, że inne ule są gorsze. W pasiece powinien być użytkowany jeden typ ula, gdyż to ułatwia organizację pracy.

Wielki poradnik pasiecznyFot.© Krzysztof Kasperek

Jeśli chodzi o wybór pogłowia pszczół, to zadanie jest ułatwione. Pogłowie musi być dostosowane do warunków pożytkowych. Jeśli są tylko pożytki wczesne, będą to pszczoły tworzące szybko i wcześnie silne rodziny, ograniczające czerwienie w drugiej części sezonu.

Dla pożytków obfitych i ciągłych nadają się pszczoły o intensywnym, ciągłym rozwoju, jeśli zaś pożytki będą późniejsze i słabe, pszczoły muszą mieć umiarkowany rozwój, a więc wychowywać mniej czerwiu, ale zamiast tego gromadzić miód.

Pszczoły o takich właściwościach można zakupić w pasiekach zajmujących się hodowlą. Do tego pszczoły w każdej pasiece powinny być łagodne i nierojliwe.

Zakup pasieki

Pszczelarzem można zostać kupując pasiekę wraz z jej wyposażeniem od innego pszczelarza. Przy takim zakupie należy zwrócić uwagę na kilka czynników.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Wielki poradnik pasieczny

Jakości pogłowia nie ocenimy „na oko”, musimy tutaj zaufać sprzedającemu. Co najwyżej możemy określić łagodność i spokojność pszczół wynikającą z walorów genetycznych i w pewnym stopniu wieku matki. Jeśli przy ładnej pogodzie nie pozwalają podejść do ula, to matka jest nic niewarta i zaraz po zakupie trzeba będzie ją wymienić.

Zdrowotność czerwiu diagnozujemy doszukując się objawów chorób. Nie kupujemy pszczół chorych i w nawet najmniejszym stopniu porażonych warrozą. Jeśli udaje się zauważyć roztocze Varroa na pszczołach lub chociaż jedną pszczołę bezskrzydłą, rezygnujemy z zakupu.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Zakup odkładów

Sposobem zakładania pasieki od podstaw lub jej powiększania jest wykorzystanie odkładów. Odkłady zakupione u hodowcy – producenta zasiedla się w ulach, poszerza się ich gniazda odpowiednią liczbą ramek z węzą i w przypadku braku pożytku się je podkarmia.

Odkład zakupiony w czerwcu lub nawet w pierwszej połowie lipca rozwinie się w rodzinę, którą przygotowuje się do zimy. Korzyść z takiej pasieki będzie dopiero w następnym roku, po przezimowaniu. Wyjątkiem są tereny o późnych pożytkach, zwłaszcza spadziowych, gdzie przy sprzyjającej pogodzie rodziny utworzone z wcześniejszych odkładów mogą zebrać miód.

W urodzajnym roku dochód z jego sprzedaży może zrekompensować nakłady poniesione na założenie pasieki.

Wielki poradnik pasiecznyFot.© Rafał Krawczyk

Im wcześniej zakupione odkłady, tym ich wartość większa i większe korzyści z założonej w ten sposób pasieki. Jednak w warunkach klimatycznych Polski nie udaje się wyprodukować odkładów z czerwiącymi matkami wcześniej niż na przełomie maja i czerwca, i to w latach o wyjątkowo wczesnej wiośnie.

Wyjątkiem są odkłady z czerwiącymi matkami wychowanymi w poprzednim roku (jednorocznymi), które można tworzyć w maju lub nawet pod koniec kwietnia. Taki odkład rozwija się bardzo szybko i utworzona z niego rodzina może przynieść miód już z czerwcowych pożytków.

Niewielu pszczelarzy zajmuje się produkcją tak wczesnych odkładów, ponieważ sprzedawanie pszczół w tym okresie się nie opłaci, względnie ich cena musiałaby być bardzo wysoka.

Wielki poradnik pasiecznySkrzynki transportowe. Fot.© Teresa Kobiałka

Przy zakupie odkładów należy zwrócić uwagę na ich siłę. Odkład, mający stanowić zaczątek nowej rodziny powinien składać się przynajmniej z trzech plastrów gniazdowych z zasklepionym czerwiem obsiadanych przez młode pszczoły i młodej czerwiącej matki przyjętej przez pszczoły z odkładu.

Matka powinna być oznakowana. W trzyramkowym odkładzie wielkopolskim powinno się znajdować około 0,7-1 kg pszczół. Na czas transportu matka może być zamknięta w klateczce, ale cały czas powinna znajdować się w odkładzie. Robienie odkładów dwuramkowych ma sens tylko w maju, później taki słaby odkład może nie zdążyć rozwinąć się w silną rodzinę, zdolną przeżyć zimę.

W plastrach powinien być przede wszystkim czerw zasklepiony na wygryzieniu, ale musi być też trochę zapasu cukrowego (miodu), by pszczoły w czasie transportu nie osypały się z głodu. Odkłady przenosi się w transportówkach, zbudowanych tak, by pszczoły miały zapewnioną dobrą wentylację.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Nie powinno się wytrząsać z transportówki pszczół, jeśli jest między nimi matka, może ona bowiem wypaść poza ul i zaginąć.

Wielki poradnik pasiecznyPrzy przesiedlaniu odkładów z transportówek do uli szczególną uwagę należy zwrócić na matkę. Fot.© Rafał Krawczyk

Zdarza się, że mimo usilnych poszukiwań matki nie uda się znaleźć. Czasem matka w czasie transportu zgubiła znaczek i trudniej ją wtedy zauważyć, mogła też w czasie przesiedlania schować się między plastrem i beleczką ramki lub w jakiejś szczelinie plastra.

Wtedy należy sprawdzić po dwóch – trzech dniach, czy są jajeczka, czy też pszczoły budują na otwartym czerwiu mateczniki ratunkowe.

Gdy w odkładzie nie ma matki, zazwyczaj daje się to zauważyć już przy jego przesiedlaniu do ula. Świadczą o tym wspomniane zaczątki mateczników ratunkowych na młodym czerwiu lub na dolnej krawędzi plastrów. Trudno bezmateczność stwierdzić na podstawie zachowania pszczół, są one bowiem wzburzone na skutek stresu spowodowanego transportem.

Odkłady z młodymi czerwiącymi matkami można używać nie tylko do zakładania pasieki. Można nimi wzmacniać rodziny wyczerpane pracą na późnych pożytkach, można też wymieniać matki, dołączając odkład do rodziny ze starą matką.

Zarówno pszczoły, jak i czerw w odkładach powinny być zdrowe. Plastry nie powinny pochodzić z rodzin, w których występowała nosemoza i grzybica wapienna, a już w żadnym wypadku zgnilec złośliwy, ponieważ staną się źródłem zakażenia dla nowo zakładanej pasieki.

Sztuczne roje

Inna metoda zakładania pasieki to zakup sztucznych rojów, zwanych pakietami. Rój taki składa się z około 2 kg młodych pszczół i młodej, czerwiącej matki zamkniętej w klateczce. Umieszczony jest w przewiewnej transportówce, której dwie ściany są wykonane z siatki.

Pszczoły zaopatrzone są w pokarm w postaci ciasta miodowo-cukrowego lub inwertowanego, również matka w klateczce musi mieć ciasto na wypadek, gdyby pszczoły nie chciały jej karmić. Sztuczny rój osadza się w ulu tak jak rój naturalny wsypując pszczoły do gniazda złożonego z ramek z węzą lub suszem.

Matka pozostaje w klateczce i jest uwalniana przez pszczoły. Rodzinę taką trzeba karmić aż do całkowitego odbudowania przez nią gniazda. Sztuczne roje do zakładania lub powiększania pasieki można używać do połowy lipca, później utworzona w ten sposób rodzina nie zdąży odbudować gniazda i osiągnąć odpowiedniej do przezimowania siły.

Wielki poradnik pasiecznyFot.© Maria i Eugeniusz Sapiołko

Pszczelarzem można też zostać łapiąc przypadkowy rój pochodzący z obcej pasieki. Pszczoły rojowe szybko odbudują gniazdo i mogą nawet w tym samym sezonie pszczelarza – nowicjusza obdarować pierwszym miodem. Z chwytaniem i osadzaniem roju wiąże się niebezpieczeństwo zawleczenia chorób, głównie warrozy, ale też innych: zgnilca, grzybicy, nosemozy.

Dlatego taki rój tuż po osadzeniu lub nawet jeszcze wcześniej odymia się środkiem przeciwko warrozie. Rój osadza się na węzie i poddaje kwarantannie, czyli obserwuje się, czy pszczoły i czerw nie wykazują objawów chorobowych. W wypadku wystąpienia chorób należy zastosować odpowiednie zabiegi lecznicze.

Wielki poradnik pasiecznyFot.© Krzysztof Kasperek

Każdy pszczelarz posiadający już pasiekę może ją powiększyć na kilka sposobów. Najprościej zrobić to tworząc odkłady. Wykonuje się je w czasie szczytowego rozwoju rodzin, jednocześnie nie dopuszczając do rozwoju nastroju rojowego.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

Notatki pasieczne

Ponieważ ludzka pamięć jest zawodna, niektóre fakty mające miejsce w pasiece należy notować. Skupić się trzeba tylko na informacjach mających znaczenie dla wielkości produkcji, a pominąć te nieistotne.

Najważniejszym czynnikiem mającym znaczenie dla efektywności prowadzenia pasieki jest pogoda. Zrozumienie wielu zdarzeń w pasiece wymaga zwrócenia uwagi na czynnik pogodowy. Pozwoli to wyciągać właściwe wnioski i wprowadzić ulepszenia w kolejnych sezonach biorąc pod uwagę właśnie aurę.

Dlatego warto notować, jakie warunki atmosferyczne panowały w każdym sezonie. Najbardziej dokładne jest notowanie pogody każdego dnia w roku oraz najbardziej charakterystycznych zdarzeń w pasiece, jak datę pierwszego oblotu, zakwitnięcia podbiału i kolejnych roślin stanowiących pożytki towarowe, wyjście pierwszego roju, daty miodobrań, podkarmiania pszczół oraz uzupełniania zimowych zapasów.

Należy również notować daty wykonania zabiegów zwalczania warrozy.

Istotne są informacje o matkach użytkowanych w pasiece. Tam, gdzie wszystkie ule są numerowane, można prowadzić szczegółowe zapiski dotyczące matek w każdej rodzinie, w dodatku można numerki na znaczkach przyporządkować numerom uli.

Inny sposób to umieszczenie w każdym ulu metryczki informacyjnej o matce. Można ją podpiąć na spodniej stronie daszka.

Wielki poradnik pasiecznyW każdej pasiece prowadzącej wychów matek należy prowadzić dokładne notatki. Fot.© Milan Motyka

Szczegółowe notatki muszą być prowadzone w pasiekach prowadzących ocenę terenową ras i linii pszczół hodowanych w pasiekach hodowlanych. Odrębną sprawą jest prowadzenie dokumentacji hodowlanej w pasiekach hodowlanych oraz oceny stacjonarnej hodowanych pszczół. Zasady te określone są w rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

W każdej pasiece, prowadzącej wychów matek, nawet w niewielkich ilościach, na własne potrzeby, należy prowadzić dokładne notatki. Notuje się terminy przekładania larw, ich pochodzenie oraz planowane daty izolacji mateczników i wygryzania się matek, a następnie zapisuje się daty zasiedlania ulików weselnych.

Należy dokładnie zapisywać, w którym ulu znajduje się ramka hodowlana z serią mateczników, by nie przeoczyć terminu ich izolacji w klateczkach matecznikowych. Robi się tak nawet, gdy jest zakładana tylko jedna seria, ponieważ tego rodzaju terminy bardzo łatwo uchodzą pamięci.


Wielki poradnik pasieczny