fbpx

NEWS:

Spadź to kapryśna pani

Owszem, jest kapryśna, dlatego że pojawia się „kiedy chce”, ale nie o tym będzie ten wpis.


Fot. Milan Motyka

Wiadomo, że miód spadziowy jest bardzo popularny wśród konsumentów, więc pożądany przez pszczelarza. Jako dobrzy właściciele naszych skrzydlatych podopiecznych musimy jednak pamiętać, że ten pożytek w pewnych okolicznościach może szkodzić pszczołom.

Znajdujące się w spadzi cukry złożone (rafinoza, melebioza, melecytoza, dekstryny) oraz sole mineralne uszkadzają nabłonek jelita środkowego. Do hemolimfy przedostają się wówczas bakterie, toksyny grzybów, wirusy i wielocukry.

Spadź może wywoływać zatrucia zbieraczek wówczas, gdy pożytek znajduje się daleko od ula. Podczas długiego transportowania spadzi robotnica musi pobrać jej część dla zaspokojenia własnych potrzeb energetycznych. Często takie zbieraczki nie docierają do rodziny lub wracają w stanie agonalnym.

Bardzo niebezpieczne jest również pozostawienie miodu spadziowego jako pokarmu na zimę. W takich wypadkach niejednokrotnie dochodzi do osypywania się całych rodzin. Niebezpieczeństwo jest tutaj dwojakie: zatrucie – wtedy, kiedy pszczoły mogą korzystać z tego zapasu oraz śmierć z głodu – kiedy mamy do czynienia ze spadzią kamienną (całkowicie skrystalizowaną), z której pszczoły nie mogą skorzystać.

Przebieg choroby jest gwałtowny. Dochodzi do osłabienia i utraty zdolności lotu. Zatrute pszczoły pełzają po ziemi, wykazują niezborność ruchów i drżenie skrzydeł, tracą owłosienie, stają się połyskująco czarne i wydzielają mdłą, nieprzyjemną woń. W ulu widoczne są ślady ciemnej biegunki. Przy znacznym nasileniu choroby zamierać może także czerw i karmicielki. Martwe owady można znaleźć przed ulami i na dennicy.


Fot. Oksana Sedliar z Pixabay

W przypadku zatrucia spadzią należy usunąć plastry ze szkodliwym pokarmem i podkarmić pszczoły syropem.

Oczywiście nie chodzi mi o to, żeby zniechęcić czytelnika do spadzi. Uważam jednak, że dla dobra pszczół należy pamiętać o możliwych perturbacjach i starać się im zapobiegać.

Najważniejsze (choć nie zawsze możliwe) jest niedopuszczenie, by w ulu, który zamierzamy zazimować znalazła się spadź. Czasami nawet niewielka jej ilość potrafi wywołać ciężką biegunkę i doprowadzić do osypania rodziny.

Dr n. wet. Anna Gajda
Pracownia Chorób Owadów Użytkowych, IMW, SGGW


 Wydanie tradycyjneZamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"

Pożytki i karmienie pszczół


Pożytki i karmienie pszczół