fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Odkażanie w pasiece

Pszczoły, ich potomstwo oraz gromadzone zapasy pokarmu są stale narażane na inwazje wielu bakterii, wirusów, pasożytów i szkodników. Jeżeli znajdą one możliwości intensywnego namnażania się w środowisku ulowym, powoduje to pojawianie się chorób czerwiu i pszczół dorosłych, a także znaczących strat w produktach pszczelich.


fot.©Roman Dudzik

W trakcie ewolucji pszczoły wykształciły szereg mechanizmów obronnych, które zabezpieczają rodziny przed niekorzystnym wpływem tych czynników. Ale w sytuacji, gdy czynniki te są zbyt liczne lub bardzo agresywne, dochodzi do przełamania obrony rodziny pszczelej.

Szczególnie przy chorobach bakteryjnych następuje gwałtowne zwiększenie liczebności drobnoustrojów, które skażają obficie środowisko ulowe i stanowią niebezpieczeństwo dla pozostałych, zdrowych rodzin w pasiece. Stan taki będzie wymagał pomocy pszczołom przez pszczelarza, który przy użyciu różnych metod i środków, będzie ograniczał liczebność pasożytów i szkodników.

Zabiegi mające na celu unieszkodliwienie zarazków (drobnoustrojów chorobotwórczych) występujących w organizmie i środowisku nazywane są popularnie dezynfekcją. Właściwiej byłoby używać terminu bardziej bliskiemu naszemu językowi – odkażanie.

Odkażanie bowiem może polegać na zmywaniu drobnoustrojów z powierzchni (np. mycie i szorowanie) i określane jest mianem sanityzacji lub niszczeniu tylko postaci rozwojowych (tzw. wegetatywnych) zarazków – to właściwa dezynfekcja, natomiast  niszczenie wszystkich form, w tym także i przetrwalnikowych wykonuje się przez zabiegi sterylizacji. Odkażanie w pasiece jest prowadzone w różnej formie przez każdego pszczelarza. Do najprostszych zaliczyć możemy mycie i szorowanie miodarek, czyszczenie, skrobanie i opalanie sprzętu pszczelarskiego.

Rodzaj zabiegu i dokładniejsze jego wykonanie zależy od właściwości zarazka. Generalna zasada, o której musimy pamiętać przy odkażaniu jest prosta – im zarazek groźniejszy tym dokładniej prowadzimy odkażanie w czasie i po zwalczeniu choroby.

Wybór metody odkażania

Odkażanie w pasiece można prowadzić z dobrym skutkiem przy użyciu metod fizycznych lub chemicznych. Wybór metody będzie zależał (oczywiście poza rodzajem zarazka) od umiejętności pszczelarza, rodzaju odkażanego materiału, a czasami nawet od możliwości finansowych pszczelarza. Niezależnie od wybranej metody odkażającej trzeba dochować niezbędnej staranności w czasie jej wykonywania, a przed samym wyborem metody ocenić ewentualne niepożądane skutki mogące być jej następstwem.

Zabiegi odkażające

Zabiegi odkażające możemy dla potrzeb pasiecznych podzielić na trzy główne rodzaje:

1. Odkażanie zapobiegawcze – są to zaplanowane lub konieczne zabiegi wykonywane w ciągu całego sezonu pasiecznego. Wykonuje się je niezależnie od faktu występowania choroby w pasiece. Zabiegom tym poddaje się ule, plastry, sprzęt pszczelarski a nawet całe magazyny i pracownie pszczelarskie. Dzięki temu zmniejsza się liczba drobnoustrojów w środowisku i maleje znacząco prawdopodobieństwo pojawienia się choroby. Odkażanie zapobiegawcze jest podstawową czynnością higieniczną w pasiece i nie wynika z konieczności przestrzegania przepisów sanitarnych, ale jest zasadą dobrej praktyki pszczelarskiej.

Podstawowym odkażaniem zapobiegawczym obejmuje się każdy ul przed osadzeniem w nim nowej rodziny, odkładu lub roju, szczególnie jeżeli był to ul już użytkowany u innego właściciela. Ule, które są aktualnie zasiedlone przez rodziny powinny zostać odkażone przynajmniej raz na trzy lata.

Wystarczy mieć jeden rezerwowy ul, do którego po oczyszczeniu i odkażeniu przenosimy rodzinę pszczelą, a opróżniony w ten sposób ul odkażamy i dokonujemy kolejnych przenosin. Jeżeli prowadzimy w pasiece gospodarkę rotacyjną, to nie mamy żadnych problemów z pozyskaniem uli do zabiegu odkażania i bez problemu można go przeprowadzić nawet na połowie stanu pasieki.

2. Odkażanie bieżące – prowadzi się w trakcie zwalczania choroby w pasiece. Celem jest zniszczenie jak największej ilości drobnoustrojów (ją wywołujących) w ulu, jego otoczeniu, na sprzęcie oraz wszystkich innych przedmiotach wykorzystywanych przez właściciela.

Odkażanie bieżące ma szczególne znaczenie przy zwalczaniu chorób bakteryjnych wywoływanych przez bakterie przetrwalnikujące, (np. Paenibacillus larvae sp. larvae – sprawcę zgnilca amerykańskiego), których przeżywalność w środowisku mierzy się nawet w dziesiątkach lat. Od dokładności i terminowości wykonania zabiegu odkażania będzie zależał dalszy los uzdrawianych rodzin, dlatego wykonujemy je bezpośrednio po zabiegach przesiedlania lub likwidacji zamarłych lub rozwiązywanych rodzin.

3. Odkażanie końcowe – przeprowadza się w pasiece po wygaśnięciu choroby zaraźliwej. Najczęściej jest łączone z odkażaniem bieżącym, które należy przeprowadzać bardzo starannie i obejmuje ono nie tylko ule i sprzęt pasieczny, ale także teren pasieczyska i magazyny pasieczne. W naszych pasiekach wykorzystujemy zazwyczaj dwie metody odkażania: fizyczną lub chemiczną. Wybór metody jest zazwyczaj podyktowany rodzajem materiału, z którego został wykonany przedmiot przeznaczony do zabiegu. Metody fizycznego odkażania wykorzystują zazwyczaj wysoką temperaturę, rzadko natomiast korzystamy z promieniowania ultrafioletowego lub przenikliwego (promienie X lub gamma) i mają one zastosowanie do materiałów, które nie ulegają zbytnio ich działaniu. W praktyce najczęściej korzystamy z opalania, gotowania lub gorącego powietrza.

Opalanie

Opalanie płomieniem jest skuteczną metodą polecaną do przedmiotów wykonanych z drewna, np. uli, zatworów, a czasami również do przedmiotów metalowych (dłuta, skrobaczki).
Przedmioty drewniane opalamy płomieniem: palnika gazowego, lampy lutowniczej lub innego urządzenia aż do momentu zbrązowienia drewna.

Wszystkie przedmioty przeznaczone do opalania trzeba uprzednio dokładnie oczyścić z resztek kitu i wosku, a w przypadku uli opalamy nie tylko wnętrze, ale także okolice otworu wylotowego. Można przy okazji tą metodą usunąć stare, spękane powłoki lakiernicze na zewnętrznych ścianach uli i daszkach.

Nie należy obawiać się opalania, gdyż zabieg ten nie tylko prawidłowo odkaża, ale także utwardza powierzchnię drewna oraz zabija wiele szkodników w nim żerujących (np. larwy kołatek i spuszczeli). Po zabiegu, miejsca nadmiernie przypalone oczyszczamy szpachelką lub skrobaczką.

Gotowanie

Drugą metodą fizyczną jest gotowanie. Oczywiście zakres jego wykorzystania jest dość ograniczony i dotyczy odzieży roboczej, wosku oraz czasami miodu lub zapasów pokarmu. W przypadku miodu lub pokarmu cukrowego konieczne jest wcześniejsze rozrzedzenie go z wodą w stosunku co najmniej 1:1, aby nie doszło do jego przypalenia i zniszczenia.

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów

dr hab. Paweł Chorbiński,
prof. nadzw.
Katedra Epizootiologii z Kliniką Ptaków i Zwierząt Egzotycznych
Uniwersytet Przyrodniczy
we Wrocławiu


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"