fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Materiały do dziejów pszczelnictwa w Polsce

Ślązak cz. II

Z biegiem lat Jan Dzierżon tak zwiększył ilość uli, że koniecznym stało się zakładanie nowych pasiek w okolicznych miejscowościach. Jego pszczelniki  stały się znane i były odwiedzane przez wielu zagranicznych gości. W ten sposób kontrowersyjny ksiądz- pszczelarz stał się dla Niemiec powodem do chluby.

W wychodzącym w tym czasie „Ziemianinie” możemy przeczytać: „W tej części Szlązka, która dostała się pod panowanie pruskie, niedaleko rzeki Odry położona jest wieś Karłowice. Wieś ta ze swem skromnem zabudowaniem plebańskiem od kilkunastu lat stała się wielce godną uwagi. Tutaj często przybywają podróżni z najdalszych krajów Europy, a nawet i z Ameryki, bo komu też nie byłoby wiadomem, iż z tej wsi wyszła ta udoskonalona nauka, która pszczolnictwo na wysoki stopień podniosła?

Zagroda około plebani jest pszczolnikami przepełniona; widzisz tu ule najrozmaitszej formy, w powietrzu huczą tysiące pszczół, wśród których przechadza się w skromnem ubraniu z czapeczką na głowie, mąż prostej, ale zajmującej postawy. Pszczoły siadają mu na brodę, na szyję, piersi lub ręce, lecz to go bynajmniej nie miesza; otrząsa je ostrożnie i uśmiecha się tylko, gdy obok niego stojący uciekają, bojąc się ich żądeł. Nigdy go nie ukłują, ale gdy i to czasem się zdarzy, to on na to niewiele zważa. Baczność jego ciągle zwrócona na ule i na latające pszczoły. Na pytania bardzo krótko odpowiada. Chcąc, aby ten znakomity pszczolarz więcej rozprawiał, potrzeba w ważnym zagadnąć go przedmiocie, bo o błahych rzeczach nie rozmawia. Kto chce nauczyć się pszczolarstwa, ten niech patrzy na tego dobrodusznego męża, jak on w tym zawodzie postępuje.”[1]


„Bienenfreund aus Schlesien” - czasopismo w ydawane przez Dzierżona w latach 1854- 1856. Jan Dzierżon był jednocześnie autorem wszystkich 30-tu artykułów

Wraz z rosnącą sławą spływały na księdza Dzierżona coraz to nowe wyróżnienia. Liczne towarzystwa naukowe uważały za swój zaszczyt nadanie mu honorowego członkostwa. W 1860 roku otrzymał on godność członka Akademii Umiejętności w Halle, a w 1872 obchodzący 400-setną rocznicę swego istnienia Uniwersytet Monachijski nadał mu tytuł doktora honoris causa, który cenił sobie najwyżej.

W 1863 roku na wędrownym zebraniu pszczelarzy w Darmstadt arcyksiążę Hesji odznaczył Dzierżona Krzyżem Rycerskim II klasy. Był to pierwszy z orderów (wszystkie pierwszej lub drugiej klasy) nadanych księdzu przez różnych europejskich monarchów, wśród nich przez cesarza austriackiego, cara Rosji, króla Szwecji czy króla Włoch. Bardzo blado wypadł na tym tle przyznany w 1901 roku z okazji 90-tych urodzin wielkiego pszczelarza niemiecki order Czerwonego Orła IV klasy. W 1903 roku na zjeździe w Wiedniu dr Dzierżon odbył długą rozmowę z cesarzem Franciszkiem Józefem i otrzymał od niego drugie już odznaczenie austriackie.

Nie dokonano do tej pory pełnej analizy bibliografii podmiotowej księdza dr. Jana Dzierżona. On sam twierdził, że był autorem ponad 300 artykułów, których celem było przekonanie przeciwników do teorii dzieworództwa. Prawdopodobnie w latach 1844-1904 opublikował ponad 800 artykułów z zakresu pszczelarstwa. Zdecydowana większość z nich to teksty pisane do „Bienenzeitung”. Rozpoczynał jednak na łamach bardzo wówczas poczytnego „Frauendorfer Blätter”.[...]

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów


Danuta Dados
Roman Tomaszewski
Biblioteka Główna Akademii Rolniczej w Poznaniu



[1] Ks. Dzierżon jako pszczolarz, Ziemianin 27/1863, s. 6.

Artykuł ten przedrukowany został do Ziemianina z „Gwiazdki Cieszyńskiej”, 1863 gdzie ukazał się w nr 22 z dnia 30 maja 1863 r. pod tytułem: X. Dzierżon- największy pszczelarz świata.

[2] K. Krasicki, Dzierżon (Jan ksiądz) [w:] Encyklopedya rolnictwa T. 2, Warszawa 1874, s. 249.

[3] Konopnicka myli się. Dzierżon stosował ruchome snozy, wynalazcą ramek stał się Berlepsch.

[4] M. Konopnicka, Sześcdziesięciolecie Dzierżona (Korespondencja ze zjazdu pszczelarzy w Lipsku), Kurier Warszawski z  23 i 24 sierpnia 1895, nr 232 i 233.


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"