fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

O potrzebie tworzenia odkładów

Tworzenie odkładów weszło do zestawu stałych prac pasiecznych wykonywanych co roku w wielu pasiekach w Polsce oraz w krajach o podobnym do naszego klimacie. Oczywiście są one tworzone w konkretnym celu, uzasadnionym przeprowadzonym wcześniej rachunkiem ekonomicznym.

Zabieg ten jest wykonywany zawsze z myślą o osiągnięciu kilku korzyści jednocześnie pod warunkiem, że nie pociągnie za sobą żadnych negatywnych skutków.


Fot. Robert Kuczara

Ten sam cel towarzyszy zresztą wszystkim innym pracom pasiecznym. We współczesnej, prowadzonej dla celów komercyjnych pasiece nie wykonuje się żadnych niepotrzebnych prac. Każda wizyta w pasiece, tym bardziej każde otwarcie ula, musi mieć ekonomiczne uzasadnienie. To samo dotyczy tworzenia odkładów.

Jak słusznie zauważył autor Mojej pasieki, celem tworzenia wczesnych odkładów (nie tylko wczesnoletnich, ale wręcz wiosennych, w maju) jest...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów



Fot . Maria i Eugeniusz Sapiołko

To ważne, jeżeli sezon nie kończy się w maju, a pasieka ma wykorzystać jeszcze pożytki czerwcowe (malina, akacja, facelia), letnie (lipa, gryka) i późne (spadź, wrzos) lub jeszcze inne, w zależności od szaty roślinnej, mobilności pasieki i pomysłowości pszczelarza.

Oczywiście odkłady tworzy się po zakończeniu obfitego pożytku, przed krótką przerwą w pożytkach, nie zaś na jego początku. Odkłady takie (z młodymi matkami) do końca lata rozwiną się w silne rodziny.

W międzyczasie można je nieznacznie osłabiać, zabierając im plastry z krytym czerwiem w celu zasilenia rodzin pracujących na obfitych pożytkach towarowych. W sytuacji, gdy istnieje popyt na odkłady, warto z silnych rodzin produkcyjnych wykonać jeszcze raz po jednym odkładzie nieco później, po zakończeniu kwitnienia akacji lub malin.

Wtedy część rodzin także może być zagrożona wejściem w nastrój rojowy, tym bardziej że kolejny pożytek może się pojawić po jedno- lub nawet dwutygodniowej przerwie. Jeżeli cena uzyskana za sprzedaż odkładów zrekompensuje lub przewyższy zmniejszenie produkcji miodu, to warto pomyśleć o takim kierunku produkcji.

Jeżeli mimo chętnych na zakup odkładów rodzin nie osłabimy i większość z nich się wyroi, to...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów



Fot. Robert Kuczara

Radykalne ograniczenie czerwienia na miesiąc przed końcem głównego pożytku pozwoli zaoszczędzić bardzo dużo miodu, który bez tego zostałby zużyty na wykarmienie niepotrzebnych pszczół. Przyszłyby one na świat w momencie zakończenia pożytku i, nie mając nic do roboty, uciekłyby w postaci kilku pięknych rojów.

Jednak rodzina w nastrój rojowy nie wejdzie, jeżeli czerwienie matki w czasie trwania pożytku będzie ograniczone na dwóch lub nawet na jednym plastrze gniazdowym. Dzięki temu pszczoły mające zbierać i przerabiać nektar nie będą zajmowały się karmieniem czerwia, bowiem większa jego część zostanie wychowana przed rozpoczęciem głównego pożytku.

Co prawda matkę przed jej zamknięciem w izolatorze trzeba najpierw...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów


Z pozdrowieniami i wyrazami szacunku dla wielkiego miłośnika pszczół.

Sławomir Trzybiński


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"