fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

Wrzos. Pożytek ważny, ale trudny

Najważniejszym elementem racjonalnej gospodarki pasiecznej jest nie tyle zasadnicze wykorzystanie pożytku, ile właściwe przygotowanie doń rodzin pszczelich.

Dlatego do rzepaku i mniszka rodziny przygotowuje się już na początku lipca w poprzednim sezonie, do akacji i lipy wiosną, zaś pasieka korzystająca z pożytków późnych musi być prowadzona odpowiednimi metodami przez cały sezon.


Fot. Jacek Wojciechowski

Takim późnym pożytkiem jest wrzos, a jego skuteczne wykorzystanie zależy od zabiegów poczynionych nie tylko w miesiącach poprzedzających jego wystąpienie, ale nawet w poprzednim roku.

Pożytek wrzosowy to ostatni liczący się nektarowy pożytek towarowy. Co prawda wśród roślin miododajnych spotkać można i inne gatunki, jednak nie występują one masowo i dla produkcji miodu nie mają większego znaczenia.

W zasadzie tylko nawłoć dostarcza większych ilości nektaru, a takie rośliny jak niecierpek, przegorzany, mięta pieprzowa czy jasnota zajmują zbyt małe areały, by liczyły się w produkcji pasiecznej. Zresztą duże wrzosowiska też nie występują wszędzie.

Największe znajdują się na Pomorzu Środkowym (Borne Sulinowo i Drawsko Pomorskie), w Borach Dolnośląskich (Świętoszów), w Kotlinie Sandomierskiej (Nowa Dęba) i na Roztoczu. Wrzos jako składnik runa leśnego występuje w całym kraju, na ogół jednak jest go niewiele lub słabo nektaruje.

Hektar zwartego wrzosowiska dostarcza...


Fot. Jerzy Jóźwik

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów



Fot. Jerzy Jóźwik

Pozostają tylko młode pszczoły, które jeszcze nie pracowały w polu oraz czerw. Rodziny wywożone na wrzos muszą więc być silne, ponieważ słabe nie będą się potem nadawały do zazimowania.

W tradycyjnie prowadzonej pasiece w drugiej części sezonu pszczół w rodzinach ubywa. Najważniejsze bodźce stymulujące intensywny rozwój rodziny pszczelej to wydłużający się dzień i stały dopływ pokarmu. Ponieważ już od końca czerwca dni są coraz krótsze i na ogół kończy się pożytek, matki składają coraz mniej jajeczek lub nawet zupełnie przerywają czerwienie.

Natomiast zgodnie z regułą Taranowa intensywne czerwienie w rodzinach przygotowujących się do pożytku powinno rozpocząć się na 51 dni przed jego początkiem. Jeżeli wrzosy mają zakwitnąć 15 sierpnia, będzie to 20 czerwca.

To czas, kiedy w części pasiek właśnie skończył się główny pożytek, inne przygotowują się do lipy lub gryki, jeszcze inne pracują na facelii lub ogóreczniku. Teraz, w zależności od tego z jakich pożytków korzysta pasieka, należy właściwą metodą spowodować rozczerwienie matek.

Nadrzędną zasadą jest...

zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów



Fot. Jerzy Jóźwik

Bardzo ważne jest przestrzeganie bezpieczeństwa przeciwpożarowego na wrzosowiskach. Są one suche i często zdarzają się pożary, wzniecane również przez nieostrożnych pszczelarzy.

Miodobranie wykonuje się po przewiezieniu rodzin na miejsce zimowego stacjonowania. Powrót z wrzosów nie stwarza większych problemów, ponieważ rodziny znacznie osłabły. Liczą teraz mniej niż połowę pszczół w porównaniu z ich siłą przed rozpoczęciem pożytku. We wrześniu jest już chłodno, więc ciemne, mocne plastry z miodem wrzosowym nie powinny się wyłamać w czasie transportu.

Plastry z miodem przed wirowaniem należy podgrzać do temperatury 35° C. Miód wrzosowy jest bardzo gęsty i ma konsystencję galaretowatą, zatem bez podgrzania większość pozostałaby w plastrach. Plastry nie muszą być do końca zasklepione, ponieważ norma przewiduje zawartość wody w miodzie wrzosowym do 23 %. Przed wirowaniem miód wrzosowy wyciska się z komórek plastrów przy pomocy rozluźniaczy.


Fot. Jerzy Jóźwik


Do wirowania przeznacza się tylko plastry bez czerwia. Dlatego tak ważne było wywiezienie na pożytek bardzo silnych rodzin, tylko takie bowiem mogły zgromadzić miód w nadstawce. Jeżeli jednak w gniazdach są plastry zawierające dużo miodu i niewiele czerwia, można je zgromadzić w swego rodzaju rodzinach-inkubatorach.


zablokowane [...] - część treści ukryta, w całości dostępna tylko dla zalogowanych e-Prenumeratorów


W pasiekach korzystających z wielu pożytków warto więc robić ich dużo. Przydadzą się one zawsze, jeśli nie do powiększenia pasieki lub zwiększenia zbiorów miodu, to do zasilania, łączenia, a często nawet ratowania rodzin kończących pracę na wyjątkowo wyczerpujących pożytkach.

Sławomir Trzybiński


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"