fbpx

NEWS:

w wydaniu tradycyjnym (papierowym) strona: 0

XLIII Konferencja Pszczelarska w 100-lecie śmierci księdza doktora Jana Dzierżona

W dniach 25-26 kwietnia 2006 roku odbyła się w Puławach XLIII Naukowa Konferencja Pszczelarska. Miała ona szczególnie uroczysty charakter, gdyż rok 2006 to jubileuszowy rok Dzierżonowski, w którym przypada 100. rocznica śmierci znakomitego polskiego naukowca a zarazem praktyka pszczelarza, księdza doktora Jana Dzierżona.


Otwarcie Konferencji. Profesor Skowronek wita przybyłych gości
Fot. Janusz Pudełko

Konferencja odbyła się już tradycyjnie w pięknym pałacu Czartoryskich. Uczestniczyło w niej 190 osób, naukowców i pszczelarzy praktyków. Od kilkunastu już lat w tych dorocznych konferencjach pszczelarskich biorą udział pracownicy naukowi pszczelnictwa z zagranicy.

W tym specjalnym roku gości zagranicznych było wyjątkowo dużo, bo aż 34 z 9 krajów. Najczęściej, aczkolwiek nie tylko, przybyli oni z krajów ościennych takich jak Czechy, Litwa, Łotwa, Niemcy, Rosja, Ukraina, Węgry Anglia czy Włochy.

Wśród gości zagranicznych byli między innymi dr R. Jones, dyrektor IBRA (International Bee Research Association – Międzynarodowe Pszczelnicze Towarzystwo Naukowe), prof. dr B. Schricker z Uniwersytetu w Berlinie, dr F. Kammler z Zakładu Pszczelnictwa w Dol w Czechach, prof. dr K. Bienefeld z Instytutu Pszczelnictwa w Hohen Neuendorf w Niemczech, prof. dr E. Szalai i prof. dr P. Benedek z Węgier.

W materiałach z konferencji znajdują się streszczenia wszystkich 102 zgłoszonych opracowań, każde w języku polskim i angielskim. Niespełna połowa z nich została przedstawiona w formie wygłaszanych referatów, pozostałe pokazano na plakatach.

Biorąc udział w tych konferencjach już od kilkudziesięciu lat, mogłam zauważyć kolosalny postęp w wizualnym przedstawianiu prezentowanych tekstów, tabel czy wykresów. Stały się one obecnie znacznie bardziej wyraźne, czytelne, kolorowe, dużo łatwiejsze w odbiorze niż w minionych czasach.

Zgodnie z hasłem tegorocznej konferencji aż 7 opracowań dotyczyło życia i pracy księdza dr. Jana Dzierżona. Dr M. Lubina, praprawnuk stryja Dzierżona, przedstawił wkład księdza w rozwój wiedzy o pszczołach i pszczelarstwie.

Zaakcentował przede wszystkim odkrycie partenogenezy (dzieworództwa), co stało się osiągnięciem, które przyniosło mu światową sławę. Ksiądz prałat dr E. Marciniak, kapelan PZP, opisał sylwetkę księdza Dzierżona jako duchownego. Prof. dr hab.

W. Chmielewski, cytując na początku swego wystąpienia hasło, którym ksiądz Dierżon kierował się w swoim życiu: Prawda, prawda ponad wszystko. Kłam i błąd przeminą, a prawda pozostanie, podkreślił konieczność popularyzacji jego wkładu w rozwój apidologii.

Prof. dr hab. J. Woyke pokazał pełne podziwu i szacunku dedykacje (ramka obok), jakie odnalazł w 14 książkach i podręcznikach pszczelarskich, nadesłanych księdzu Dzierżonowi przez różnych słynnych autorów z 7 rozmaitych krajów.

Przedstawił również sylwetki tych znanych autorów. Był wśród nich rosyjski biolog A. Petrunkiewicz, który udowodnił naukowo odkryte przez księdza Dzierżona zjawisko partenogenezy przez obliczenie różnej liczby chromosomów w jajach zapłodnionych i niezapłodnionych.


Tabela 1.

W tabeli 1. pokazano liczbę zgłoszonych opracowań z poszczególnych działów pszczelnictwa.

Jak widać, w tym roku najwięcej opracowań dotyczyło hodowli i genetyki oraz pożytków i zapylania. Najmniej było prac z ekonomiki i, zwykle liczebniejszej, apiterapii oraz biologii. Stosunkowo mniej niż zwykle było także opracowań poświęconych chorobom i szkodnikom.

W dziale biologii miało miejsce interesujące i nowatorskie wystąpienie dr Z. Lipińskiego z Olsztyna. Stwierdził on, że kluczem do zrozumienia rozpoznawczej natury zachowania się pszczół są emocje.

Autor uważa, że pszczoły, podobnie jak zwierzęta wyższe oraz człowiek, przeciwstawiają się presji różnych socjalnych oraz środowiskowych bodźców w ramach zachowania lub/i hormonalno-feromonalnej odpowiedzi adaptacynej.

W dziedzinie hodowli i genetyki aż 5 opracowań dotyczyło higienicznego zachowania się pszczół. Widać jak bardzo zagadnienie to jest obecnie ważne dla pszczelarzy. Na podkreślenie zasługuje wystąpienie prof.

K. Bienefelda, w którym autor przedstawił dowód na występowanie zróżnicowania genetycznego w obrębie rodziny pszczelej w zachowaniu polegającym na odsklepianiu komórek pszczelich porażonych przez Varroa destructor. Autorami pozostałych referatów byli lekarz weterynarii pani B. Bąk i prof. J. Wilde z Olsztyna, dr Borsuk prof. J. Paleolog i dr Olszewski z Lublina, dr P. Okniański z Bydgoszczy oraz zespół pracowników Oddziału Pszczelnictwa w Puławach.

W dziale „Gospodarka pasieczna” bardzo interesujące były 2 opracowania dr hab. P. Pohla z Katedry Obrabiarek i Podstaw Konstrukcji Maszyn AR w Poznaniu. Pierwsze z nich przedstawiało możliwości wykorzystania bioniki w konstrukcji ścian uli.

Autor rozpoczął swój referat, podając definicję bioniki, jako dziedziny wiedzy z pogranicza techniki i biologii, zajmującej się badaniem praw rządzących działaniem organizmów żywych pod kątem ich wykorzystania w różnych działach techniki, głównie automatyce, elektronice i mechanice. W konstrukcji ścian, korpusów i dennic uli postanowiono wykorzystać bioniczną inspirację plastra miodu.

Najważniejszą pozycją w dziale „Choroby i szkodniki” było opracowanie zespołu pracowników Uniwersytetu w Berlinie. Donoszą oni o groźbie, jaka zawisła nad europejskim pszczelarstwem w postaci małego żuka ulowego (Aethina temida Murray).

Ten niebezpieczny szkodnik pszczół, szeroko już rozpowszechniony w Ameryce i Afryce Południowej, odnaleziony został także w 2000 roku w Egipcie, w 2002 w Australii oraz jesienią 2004 w Portugalii. Stwierdzono, że wskutek żerowania tych żuków jedna część słabych rodzin ginie, druga zaś zmuszona jest przez pasożyty do porzucenia ula.

Dotychczas nie ma skutecznych metod walki z nimi. Autorzy uważają, że aby uniknąć dotarcia tego szkodnika do Europy, należy zaniechać importu matek oraz pszczół, szczególnie pakietów.

W tym dziale ważne było również wystąpienie dr F. Kammlera z Czech. Przedstawił on zintegrowany program kontroli warrozy powszechnie stosowany w jego kraju. System polega na całorocznym, systematycznym stosowaniu rozmaitych zabiegów zwalczających roztocza, w tym stosowaniu tylko leków o skuteczności co najmniej 90% (kolejno Formidol, Gabon, Amitraz, Tau-fluvalinat). System taki zapobiega uodparnianiu się roztocza na często stosowane, zawsze te same preparaty.

W dziale „Pożytki i zapylanie” w całym szeregu prac wykazano dużą wartość pszczelarską wielu dziko rosnących roślin jak np. bławatek, nawłoć czy jaskółcze ziele i wiele, wiele innych. Dr B. Denisow i inni autorzy z AR w Lublinie, a także dr Z. Kołtowski z Puław podkreślali, że dla dobra pszczół należy unikać niszczenia tych roślin.

W innych wystąpieniach dr hab. A. Wróblewska i inni autorzy z AR w Lublinie podkreślali dużą wartość dla pszczół niektórych roślin ozdobnych takich jak np. krokus, cynia czy ozdobne jabłonki. Występując w parkach i małych, przydomowych ogródkach, są one cenne przede wszystkim w miastach, gdzie pożytki bywają ubogie.

W dziale „Owady zapylające” 2 opracowania dotyczyły metod wychowu trzmieli (dr hab. M. Biliński, Puławy i dr Krieg z Czech), w 4 dalszych (2 polskie i po 1 z Włoch i z Ukrainy) autorzy omawiali problemy występujące przy chowie murarki (Osmia rufa i Osmia cornuta) w celu zapylania.

Najbardziej interesujący był referat prof. Wojciechowskiego z Zakładu Ekologii Behawioralnej Instytutu Nauk o Środowisku UJ, kierującego międzynarodowym zespołem badaczy, pt. „Wpływ krajobrazu na liczebność i efektywność dzikich owadów zapylających”.


Celem badań z tym związanych, prowadzonych równolegle w kilku krajach (m. in. Polska, Szwecja, Węgry) było określenie wpływu krajobrazu (rolniczy i na wpół naturalny) na występowanie owadów zapylających na gryce, a także opisanie strat w produkcji nasion powodowanych zanikiem zapylaczy.

Autorzy wykazali między innymi, że częściowe przywrócenie na wpół naturalnych środowisk wśród pól uprawnych może polepszyć jakość zapylania upraw poprzez zwiększenie liczby dzikich zapylaczy, co w efekcie daje wymierne efekty ekonomiczne.

W dziale „Produkty pszczele” 6 opracowań (w tym 1 z Rosji) dotyczyło miodu, 1 propolisu i wreszcie 1 samych pszczół. W tym ostatnim dr A. Spodniewska i prof. K. Romaniuk z UWM w Olsztynie podali wyniki wieloletnich badań prowadzonych w Puszczy Piskiej na temat pozostałości chlorowanych węglowodorów (HCH i DDT) u pszczół.

Stwierdzili, że chlorowane węglowodory nadal znajdują się w tamtejszym środowisku, skąd poprzez system korzeniowy dostają się do nektaru i pyłku, a później do pszczół.

Dokładne wczytanie się w Program Konferencji, analiza nazwisk autorów wystąpień i placówek naukowych, w których prowadzą oni badania wskazuje, jak bardzo poszerzyła się w ostatnich latach liczba i specjalizacja jednostek naukowych podejmujących prace naukowe z dziedziny szeroko pojętego pszczelnictwa.

O ile przed laty były to prawie tylko Instytuty i Zakłady Pszczelnictwa czy Entomologii, względnie Chorób Pszczół, o tyle obecnie badania w tym zakresie podejmują najrozmaitsze placówki naukowe o specjalizacji chemicznej, biochemicznej, technicznej, ekologicznej, żywieniowej, weterynaryjnej i innych.

Dzięki tradycyjnemu organizatorowi tych imprez dr P. Skubidzie oraz kierownikowi Oddziału Pszczelnictwa prof. W. Skowronkowi konferencja była bardzo dobrze zorganizowana. Obrady przebiegały na ogół sprawnie i zgodnie z programem.

Dnia 26 kwietnia pod wieczór prof. W. Skowronek podsumował i zakończył konferencję, dziękując zebranym za uczestnictwo i aktywny w niej udział. Jednocześnie oznajmił, że kończy swą kadencję wicedyrektora ISiK, kierownika Oddziału Pszczelnictwa w Puławach i przedstawił jako swego następcę dr K. Pohorecką, która w paru słowach serdecznie pozdrowiła zebranych i zaprosiła na następną konferencję za rok.

Prof. dr hab. Halina Woyke


 Zamów prenumeratę czasopisma "Pasieka"