fbpx

PYTANIA DO EKSPERTA

Położenie pasieki

Mój sąsiad posiada na swojej posesji pasiekę składającą się z około 25 uli. Pasieka jest zlokalizowana w bezpośredniej bliskości mojej posesji i zajmuje, moim zdaniem, niewielki jak na tę ilość pszczół teren, ok. 400 m2.

Pasieka jest otoczona gęstymi krzewami i drzewami oraz 3 -metrową siatką. Jednak uważam, że jej oczka są za duże (ok. 1,5 cm) i nie może zatrzymać pszczół, które regularnie krążą nad moim terenem.

Od lata do jesieni mamy rożne problemy z pszczołami. Najczęściej z pojedynczymi agresywnymi pszczołami. Wielokrotnie zdarzały się pożądlenia domowników i osób przebywających na mojej posesji. Co roku mam do czynienia z wyrojeniami się pszczół na drzewa rosnące na moim terenie.

Osiedle, które zamieszkuję ma charakter tylko i wyłącznie mieszkalny. Znajduje się blisko centrum 200-tysięcznego miasta. Do najbliższego kompleksu leśnego jest ok 400 m. Na wszystkich okolicznych działkach rosną drzewa owocowe, tak więc pszczoły poruszają się we wszystkich kierunkach.

Dodam, że mam dwójkę małych dzieci (2 miesiące i 3,5 roku) i przebywanie ich na dworze wymaga nieustannego nadzoru.

Prowadzone przez nas wielokrotnie rozmowy z sąsiadem nie odniosły żadnego skutku (poza wyżej opisaną siatką, której skuteczność jest zerowa). Sąsiad jest arogancki i nie przyjmuje żadnej argumentacji.Uciążliwość sąsiadującej pasieki przekracza, moim zdaniem, ogólnie przyjęte normy.

Zamierzam podjąć wszelkie dopuszczalne prawem działania, mające na celu zlikwidowanie zagrożenia. Proszę o obiektywną radę, jakie kroki powinienem podjąć? Dodam, że nie jest moim celem zniszczenie „dorobku życia” sąsiada, a jedynie zapewnienie bezpieczeństwa mojej rodzinie, które jest dla mnie dobrem nadrzędnym.

Szczególnie interesuje mnie opinia na temat prawidłowości lokalizacji pasieki.

Odp.:
W prawodawstwie polskim brakuje przepisów uwzględniających aspekty położenia pasieki. Nieobowiązującym, ale honorowanym przez sądy prawem jest prawo zwyczajowe, wydane w Galicji w XIX wieku, na które powołują się biegli sądowi w sprawach spornych.

Przy lokalizacji pasieki ważne jest zachowanie odległości co najmniej 10 m od zabudowań sąsiada, uczęszczanych dróg publicznych, zabudowań gospodarczych, szkół i innych dużych zbiorowisk ludzkich. Jeżeli wymóg ten nie może być spełniony, wówczas wymagany jest żywopłot o wysokości 3 m, rosnący wzdłuż całego pasieczyska na granicy z sąsiadami.

Od działki sąsiada ule powinny być oddalone co najmniej 5 m.

Wydaje się więc, że sąsiad spełnia te wymogi. Powinien natomiast zwrócić uwagę na pogłowie utrzymywane w pasiece, gdyż prawdopodobnie jego pszczoły są zbyt agresywne i rojliwe. Cechy te można wyeliminować wymieniając matki na przekazujące potomstwu cechy łagodności i nierojliwości.

Nie powinien też wykonywać ważniejszych prac w pasiece w czasie brzydkiej pogody lub przed burzą. Przed wystąpieniem na drogę sądową (gdyż, jak się można domyślać, takie działania zamierza podjąć autor listu), radzimy przeprowadzenie rzeczowej rozmowy z sąsiadem i przedstawienie mu wyżej wymienionych argumentów.

Być może wiedza sąsiada–pszczelarza z zakresu gospodarki pasiecznej nie jest zbyt wysoka i nie wie on, że wraz z wprowadzeniem wysokiej jakości pogłowia hodowlanego skończyłyby się jego problemy nie tylko z sąsiadami, ale i z nadmiernym rojeniem się pszczół, wzrosłaby też produkcja miodowa.

Adresy pasiek hodowlanych, w których można zakupić wysokiej jakości matki pszczele znajdą się w wiosennym numerze „Pasieki”, można je też znaleźć na stronach internetowych Krajowego Centrum Hodowli Zwierząt www.kchz.agro.pl.

W rozmowach z pszczelarzem należy wziąć pod uwagę także jego racje. Proszę pamiętać, że prowadzenie pasieki może być jego prawdziwą pasją i groźba jej przeniesienia lub likwidacji odbierana jest przez niego bardzo dotkliwie.

Może być też tak, że dochód uzyskiwany z pasieki może stanowić poważną pozycję w budżecie domowym. W tej sytuacji niechęć a nawet strach przed koniecznością podjęcia kroków mogących zagrozić likwidacją pasieki są zupełnie zrozumiałe.


 Abonament